LIST PASTERSKI ARCYBISKUPA POZNAŃSKIEGO
Z OKAZJI 500-LECIA UZNANIA CUDÓW NA ŚWIĘTEJ GÓRZE
KOŁO GOSTYNIA ORAZ PRZYZNANIA PRZEZ OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI
ZŁOTEJ RÓŻY PAPIESKIEJ
Drodzy Archidiecezjanie!
W dzisiejszą niedzielę przypada uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela, o którym sam Chrystus powiedział, że „między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana” (Mt 11,11a). Wielkość św. Jana polegała na wiernym, a równocześnie pokornym pełnieniu zadania, do którego wybrał go Bóg, czyli na przygotowywaniu ludu izraelskiego na przyjście Mesjasza. Dlatego też – pod koniec swojej działalności – Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach” (Dz 11,25). W ten sposób św. Jan Chrzciciel sam dał odpowiedź na pytanie, które w związku z jego niezwykłym narodzeniem stawiali sobie mieszkańcy w górskiej krainie Judei: „Kimże będzie to dziecię?” (por. Łk 1,65-66).
Dla Maryi zarówno poczęcie, narodziny Jana, jak i poczęcie w Niej samej Zbawiciela świata, były przejmującym wyrazem nieskończonego miłosierdzia Boga, który „z pokolenia na pokolenie” ma na względzie tych, „co się Go boją” (por. Łk 1,50.54-55). To dlatego Elżbieta, szczęśliwa matka Jana Chrzciciela, obdarowała Maryję nadzwyczajną pochwałą, będącą jednocześnie wyrazem najwyższego podziwu: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (por. Łk 1,45). W odpowiedzi na słowa Elżbiety Maryja powiedziała: „Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,46-49).
Drodzy Archidiecezjanie!
Całe dzieje Kościoła, które trwają już prawie dwa tysiące lat, są wypełnione niezwykłą historią tego swoistego błogosławienia, w jakim uczestniczą ludzie, którzy wysławiają Maryję za Jej pełną zawierzenia wiarę. W tym prawdziwie cudownym błogosławieństwie, które trwa „z pokolenia na pokolenie”, wielce znaczącą rolę odgrywa sanktuarium Matki Bożej Róży Duchownej na Świętej Górze koło Gostynia. Wielkie rzesze pielgrzymów od dawien dawna przybywających na to „Święte miejsce” oraz sława dokonujących się tam cudów sprawiły, że już pięćset lat temu biskup poznański Jan Lubrański ustanowił specjalną komisję do zbadania ich autentyczności. Wydany przez biskupa w marcu 1512 roku dekret w pełni potwierdził nadprzyrodzony charakter dokonujących się na Świętej Górze „wielkich rzeczy”, które Wszechmocny zdziałał za matczynym wstawiennictwem Przenajświętszej Dziewicy.
Późniejsze czasy zostały naznaczone dalszymi dziejami nadzwyczajnej opieki, jakiej pobożny lud nie tylko Wielkopolskiej Ziemi doznawał ze strony Maryi, czczonej na Świętej Górze Gostyńskiej w Jej Cudownym Obrazie Róży Duchownej. Była to opieka Tej, która swemu wiernemu ludowi „w wierze przewodzi”. Jej kult, tak żywy na Świętej Górze, sprawił, że to miejsce stało się dla Wielkopolski prawdziwym bastionem katolickiej wiary. Przemożna opieka Matki Najświętszej była żywo odczuwalna przez tych wszystkich, którzy uciekali się pod Jej obronę. Świadczy o tym siedemnastowieczna publikacja ks. Surmatowskiego, nosząca jakże znamienny tytuł Prospekt wesoły miłosiernych oczu Przenajświętszej Maryi na smutne ludzkiej niedoli przypadki z Góry Ś[więtej] Gostyńskiej łaskawie obrócony albo zebranie cudów przy Obrazie Najświętszej Bogarodzicy Panny przed Gostyniem doznanych. Wśród najczęściej wymienianych dziś osób, które owych cudów doznali, wymienia się najpierw Adama Konarzewskiego. Jako dziękczynne wotum za swoje uzdrowienie wzniósł on wspaniały kościół, istniejący po dzień dzisiejszy, który oddał w opiekę księżom filipinom. Drugą taką wielką postacią jest bł. Edmund Bojanowski, który został tam cudownie uzdrowiony jako małe dziecko. Materialne wotum dziękczynne w postaci srebrnego oka Bożej Opatrzności złożyła w świętogórskim sanktuarium jego matka, Teresa Bojanowska. Natomiast Edmund jako wyraz wdzięczności wobec Boga, który poprzez Maryję uczynił mu „wielkie rzeczy”, zrobił takie wotum z siebie samego. Całkowicie oddał się na służbę Wszechmocnego, służąc Mu w ubogich i małych w oczach świata, stając się dla nich „serdecznie dobrym człowiekiem”.
Szczególnie doniosłym zwieńczeniem nieprzerwanej historii cudów i łask dokonujących się na Świętej Górze była uroczystość ukoronowania Obrazu Matki Boskiej Róży Duchownej koronami papieskimi w czerwcu 1928 roku przez kardynała Augusta Hlonda i nuncjusza apostolskiego Francesco Marmaggiego. W pięćdziesiątą rocznicę tego wydarzenia – w czerwcu 1978 roku – odbyły się uroczystości jubileuszowe, którym przewodniczył kardynał Karol Wojtyła. Był to jego ostatni pobyt na Wielkopolskiej Ziemi przed wyborem na papieża w październiku tegoż roku.
Drodzy Archidiecezjanie!
W związku z pięćsetletnią rocznicą dekretu biskupa Lubrańskiego, uznającego autentyczność cudów mających miejsce w sanktuarium Matki Bożej na Świętej Górze, ogłosiłem dla Archidiecezji Poznańskiej Rok Jubileuszowy, który trwa od Świąt Bożego Narodzenia 2011 roku do Bożego Narodzenia obecnego roku.
Dzisiaj – w przeddzień liturgicznego wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Świętogórskiej z Gostynia – przekażę temu sanktuarium Złotą Różę, którą ofiarował Ojciec Święty Benedykt XVI. Zwyczaj ofiarowania Złotej Róży sięga dziesiątego wieku i jest zastrzeżony tylko papieżowi. Poświęcana przez niego w okresie Wielkiego Postu, symbolizuje ona radość i wesele na myśl o zbliżającej się Wielkanocy. Stąd każda osoba, która ją otrzymywała, miała za zadanie nieść dobry zapach Chrystusa poprzez swoje życie i dzieła dokonywane w służbie Kościoła. Podobne zadanie spoczywało także na tym kościele czy sanktuarium, które zostało obdarowane Złotą Różą papieską: także one mają nieść Chrystusa światu.
Świętogórska Złota Róża jest czwartą z tych, które znajdują się w Polsce. Pierwszą ofiarował sanktuarium na Jasnej Górze Ojciec Święty Paweł VI w 1966 roku z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski. Ponieważ władze komunistyczne nie dopuściły wtedy do jego wizyty w naszym kraju, przywiózł ją dopiero Benedykt XVI w 2006 roku. Na Jasnej Górze jest także Złota Róża, którą w 1979 roku ofiarował Ojciec Święty Jan Paweł II. Ten sam Papież w 1987 roku przekazał Złotą Różę dla sanktuarium Matki Boskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej. W Polsce jest jeszcze jedna Róża papieska: jest nią Czarna Róża, jedyna tego rodzaju na świecie, którą w 2006 roku Ojciec Święty Benedykt XVI przekazał Miejscu Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Wraz z przekazaniem papieskiej Złotej Róży dokonam aktu zawierzenia Matce Najświętszej całej Archidiecezji Poznańskiej (jej biskupów, kapłanów, osób życia konsekrowanego, świeckich). Będę równocześnie prosił Matkę Bożą Różę Duchowną czczoną w Jej świętogórskim sanktuarium, aby wszystkim wiernym wypraszała łaski niesienia światu Chrystusa przez niezachwianą wiarę, silną nadzieję i gorącą miłość – tak jak Go niosła światu zarówno Ona sama, jak i patron dzisiejszego dnia św. Jan Chrzciciel.
Wyrażam na koniec moje gorące pragnienie, aby dzisiejsze uroczystości pogłębiły u wszystkich archidiecezjan cześć i prawdziwie dziecięcą miłość do Matki Najświętszej, która nam w wierze przewodzi i która nas bezbłędnie do Swego Boskiego Syna prowadzi.
Z serca płynącym błogosławieństwem
+ Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Poznań, dnia 22 czerwca 2012 roku
N. 3664/2012